2 kwietnia świętowaliśmy Światowy Dzień Świadomości Autyzmu. Cały kwiecień to miesiąc, kiedy więcej mówi się o tym zaburzeniu. Po co? Bo ludzie z autyzmem są wokół nas, a nasza większa świadomość na temat ich odbierania świata może choć trochę przełamać ich trudności z komunikacją i zachowaniem w tłumie. „Autyzm. Historia geniuszu natury i różnorodności neurologicznej” to książka, po którą warto sięgnąć właśnie po to. Z niej dowiemy się, jak wiele można rozumieć pod samą nazwą „autyzm”, jaka jest jego historia oraz jakie czynniki środowiskowe i genetyczne powodują to zaburzenie. Słowem – plotka dotyczące szczepionek wywołujących autyzm jest… teorią spiskową. Na ogół wiemy, że osoby z autyzmem mają trudności z interakcjami społecznymi, powtarzalnymi zachowaniami i skupieniem zainteresowania. Autyzm jest zaburzeniem ze spektrum, co oznacza, że nasilenie i zakres objawów są różne u różnych osób. Warto podkreślić coraz częstsze ujęcie, uznające autyzm za naturalną formę pojmowania świata. Co ciekawe, autor utrzymuje, że w pewnym sensie można autyzm porównywać do geniuszu. Kluczowa jest jednak świadomość społeczeństwa o istocie autyzmu, odkrywanie potencjału tkwiącego w osobach z autyzmem oraz dostosowywaniu rzeczywistości do osób tak widzących nasz świat.
Po przeczytaniu tej książki zrozumiemy, dlaczego potrzebne są „ciche godziny” w sklepach, obecność „pokojów wyciszenia” w obleganych miejscach czy inne udogodnienia w pracy i szkole.