Zaczynamy Wielki Post. Planowaliśmy polecić coś, co pomoże nam bardziej duchowo przeżyć ten czas. Nasze serca i oczy skierowane są jednak na Ukrainę, gdzie trwa wojna wywołana przez Rosję.
Jako Polacy pokazaliśmy, że wielkopostne rozważania o miłości bliźniego nie są nam potrzebne. Umiemy otworzyć serca, portfele i domy dla potrzebujących. Nie wiemy, co będzie dalej. Na pewno najbliższe miesiące przeżyjemy blisko Ukraińców. Czeka nas więc sprawdzian z człowieczeństwa, tolerancji, akceptacji i otwartości na drugiego człowieka.
Abyśmy mogli lepiej poznać i zrozumieć naszych nowych sąsiadów, proponujemy książkę „Polak z Ukrainy” Dimy Garbowskiego. To Ukrainiec, który zaprasza nas do swojego świata i spojrzenia na Polskę jego oczami. Dima szczerze i z humorem opowiada o swoich początkach w kraju nad Wisłą, przygodach w urzędach, pierwszych kryzysach i kulturowych trudnościach. Pokazuje, że choć pozornie jest między nim a Polakami sporo różnic, to tak naprawdę jest jednym z nas.
Powrót do strony głównej
Podpowiedź:
Możesz usunąć tę informację włączając Plan Premium